Remis Chojniczanki w Chorzowie
Skończyło się 1:1, ale mogło być gorzej
Wynikiem 1:1 zakończył się mecz rozegrany w ramach 6 kolejki I ligi. W Chorzowie miejscowy Ruch podejmował zespół z Chojnic. Co ciekawe obie drużyny w tym sezonie debiutują w I lidze. Wcześniej, zarówno Ruch jak i Chojniczanka grali w II lidze. W poprzednim sezonie drużyny te szły łeb w łeb, ale czy tak jest i tym razem? Niestety, jak pokazała praktyka Ruch radzi sobie znacznie lepiej od Chojniczanki. Chorzowianie są na szycie tabeli, a my zajmujemy szary koniec. Ostatni mecz był okazją do odrobienia strat. Tymczasem, jak się okazało Ruch grał tak, że mogliśmy przegrać to spotkanie. Remis trzeba uznać za dość dobry rezultat.
Przebieg spotkania
Ogólna konkluzja jest taka, że Chojniczanka została zdominowana w I połowie meczu. Ruch zepchnął gości do obrony. Trzeba jednakże przyznać, że nasi piłkarze wykazywali się dość dobrą postawą w defensywie. Akcje gospodarzy nie obfitowały w celne strzały. Jednakże, w 35 minucie po odbiciu piłki od słupka Swędrowski zapakował futbolówkę do bramki Chojniczanki. Jeżeli chodzi o próby wyprowadzenia jakichkolwiek kontrataków ze strony gości to trzeba powiedzieć, że takowych całkowicie brakowało. Nie mieliśmy ani sił, ani pomysłów na grę. Na przerwę obie drużyny schodziły przy rezultacie 1:0 dla Ruchu.
Ruch wyszedł pewnie na II połowę i kontynuował swoją dominację. Nie trwało to jednak długo. Po 10 minutach gry Chojniczanka zaczęła wreszcie atakować. Niestety, nasze akcje okazały się bardzo nieskuteczne. Poskutkowało to tym, że i gospodarze stworzyli kilka dogodnych dla siebie sytuacji. Na szczęście dla nas i oni nie potrafili strzelić gola. Tak więc zrobiła nam się gra, w której obie drużyny raz po raz próbowały siebie atakować. Wydawało się już, że mecz zakończy się zwycięstwem Ruchu, gdyż rozpoczął się doliczony do drugiej połowy czas. Ale właśnie wtedy pięknym strzałem popisał się Tuszyński. Rzutem na taśmę zdobyliśmy gola na 1:1, a wkrótce potem gwizdek arbitra oznajmił zakończenie meczu.