Plan zagospodarowania przestrzennego wywołuje niepokój wśród dzierżawców działek przy Zakładzie Poprawczym w Chojnicach
Nowy projekt planu miejscowego, obradujący nad kwestią innej koncepcji gospodarowania przestrzenią w porównaniu do obecnego stanu, budzi kontrowersje. Strategia ta ma na celu reorganizację i udostępnienie terenu na rzecz lokalnej społeczności, co zawiera w sobie plany na zieleń uporządkowaną. Te zapisy były częścią odpowiedzi na komentarze i pytania mieszkańców dotyczące uchwały o rozpoczęciu prac nad miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego dla obszaru pomiędzy ulicami Igielską a Rzepakową.
Taki scenariusz wywołuje niepokój wśród dzierżawców działek, których terytorium jest bezpośrednio dotknięte przez plan. Właściciele tych niewielkich enklaw zieleni z tyłu Zakładu Poprawczego w Chojnicach, zaprojektowanych i pielęgnowanych przez nich samych przez wiele lat, obawiają się utraty swojego miejsca. Ponadto, ten obszar graniczy również z jarem, który według planów miasta ma zostać przekształcony w zbiornik retencyjny.
Cały ten rejon podlega zarządzaniu Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Kwestia ewentualnej likwidacji ogrodów została podniesiona podczas spotkania Komisji Ochrony Środowiska, Komunalnej i Mieszkaniowej, a jednym z głośnych przeciwników takiego rozwiązania była radna Marzenna Osowicka.